Skocz do zawartości
Belgia.net

Problem po wyprowadzce z mieszkania...

Rekomendowane odpowiedzi

aromat

Witam.:bowl:

Mam problem z byłymi właścicielami studia, które wynajmowałem...łącznie 8 lat. Po nowym roku zdecydowałem, że czas zmienić lokum na większe. W styczniu dałem wypowiedzenie właścicielom. Przyjechali z dokumentem wypowiedzenia umowy...ale nie zwróciłem uwagi, że w dacie jest błąd. Bo powinien być styczeń, a widniał 1 lutego... powiedzieli gdy do nich zadzwoniłem na drugi dzień, że to nic (a ja jak debil uwierzyłęm.... łyknąłem jak bocian żabe). Rozmawialiśmy  itp. chwalili mnie, że byłem dobrym najemcom, bo nigdy nie spóźniłem się z płaceniem wynajmu. Gdy boiler padł... poniesli koszty nowego, a wymieniłem go sam. Tak samo jak wymieniłem zaworek do wc nie szarpiąc się o kilka €, naprawiłem mechanizm zamykania się bramy garażowej, silikonowałem brodzik 3 razy, wymieniłem syfony dwa. Jestem hydraulikiem i nie był to dla mie problem.... Dzień przed wyprowadzką zapytali, czy wymienie kran pod prysznicem, bo cieknie, oczywiście nie robiłem  problemu wymieniłem, gdy zapytali ile mają zapłacic machnąłem reką.

A więc Podpisaliśmy wypowiedzenie..., wyniosłem się 26 marca. Wpadłem 4 kwietnia sprawdzić skrzynke pocztową, i sprawdzić czy w mieszkaniu nie zostawiłem filtrów do wody. Własciciele już malowali ściany, zapytalem i filtry powiedzieli, że zabrali do domu i że zostawia mi w skrzynce bo mowilem ze do 10 potrzymam klucze aby sprawdzać poczte. 

10 kwietnia napisli do mnie, że nie widzą zapłaty za... kwiecień. Wywaliłem oczy... bo rozmawialiśmy otwarcie , że bede mial do zapłaty stycz,lut.marz. Pomyślałem, że albo ja się pomyliłem albo oni. (Już gwarancje mi oddano tydzień przed wyprowadzką.) Napisałem im,że nastąpiła pomyłka i że już sprawy finansowe mamy uregulowane. Odpisalim mi ,że podpisane wypowiedzenie ma date 1 lutego... więc muszę zapłacić za luty, marzec,kwiecień. Wkurwiłem się strasznie...  napisałem im że to nie fair, bo nie mieszkałęm, nawet sekundy w kwietniu, a oni już od 1 malowali mieszkanie i wystawili na sprzedaż więc to nie ładnie z ich strony tym bardziej że zwracałęm im uwage nt. daty wypowiedzenia. Oni nadal się upierali... Napisałem im  w takim razie co o nich myśle, ale kulturalnie i w takim wypadku ja podliczyłem sobie moje włożone rzeczy, które w/w + dwie lampy sufitowe któe im zostawiłem, a gdy sie wprowadzałem były dwie żarówki na kablu. I nie zapłące im pełnego miesięcznego czynszu 450 €,a 125€...i napisałem, że uważam temat za zamknięty.

Podkręślam, że przez 8 lat nigdy ale to nigdy nie spóźniłem się z zapłatą.Przelewy zawsze na czas. Wymiałem rzeczy z własnej kieszeni aby nie robić zamieszania i nie prosić się zwrot kilku € co w podsumowaniu myślę ze wychodzi kwota ok 200€. 

Dostałem własnie od nich wiadomość, że czekaja na wpłatę reszty do 10 maja, jeżeli nie zapłace to podadzą sprawe do sądu.

Do cholery przecież aż nie mogę uwierzyć jakimi świniami można być. Byłem wzorowym najemca. 0 problemów a oni mi odwalili tak świnie. Podpisali mi zwrot gwarancji w całości bo nie mogli przyczepić się,że coś zepsułem....aaaa  szybe wymienilem w okni, bo kiedys pekła..od czego nie wiem. Firma przyjechala wymienila temat zalatwiony. Tyle lat,a oni mi taką świenie wykręcili. 

Pytanie do was rodacy. Bo na myśl,że miałbym się ugiąc świniom i zapłacić reszte..mnie krew zalewa. Czy naprawdę sąd może mi coś zrobić patrząc na to,że będzie miał dowody przelewów przez tyle lat, że nigdy problemów nie robiłem płąciłem na czas itp. Skoro oni wykręcili mi świnie z datą wypowiedzenia , i domagają się pieniędzy, które im się nie należa patrzac na to przez to, że okłamali mnie...? W takim wypadku ja również mogę powiedzieć, że obiecali mi, że nie bede musiał plaćic za kwiecień jeżeli od 1 nie będzie mnie już w mieszkaniu i bedą mogli zaczać remont? Jak oni są świniami to może ja rownież postram się kłąmać  w żywe oczy....

Nie chce tym podłym ludziom dać satysfakcji, że mnie wykręcili. Aż człowieka rozwala, że w oczy pieprzą ładnie pięknie a gdy się odwrocisz to są kłamcami i pazerami... . Czy serio mogę mieć duże problemy w sądzie?

Może sąd weźmie pod uwagę to, że faktycznie mnie już w kwietniu nie byłoi, oni skoro domagają  się zapłaty za kwiecień nie powinni wchodzić przez okres kwietnia do tego mieszkania, bo według ich myślenia nadal wynajmowałem je przez kwiecień....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×