Skocz do zawartości
Belgia.net

Grzyb W Mieszkaniu

Rekomendowane odpowiedzi

Tygrysek23krk

Witam Serdecznie jak w/w temacie w mieszkamy z zona od 3 lat na mieszkaniu ktore wynajmujemy poprzez biuro mieszkaniowe a nie bezposrednio od wlasciciela, wszystko bylo dobrze do momentu od kiedy zaczal sie pojawiac w pierwszym roku gdzie niegdzie grzyb niezbyt wielkich rozmiarow by niepokoic wlasciciela odswiezylem mieszkanie na wlasna reke i powiadomilem o tym wlasciciela oraz biuro slownie . Nie zrobilo to na nich wiekszego wzruszenia.Rok temu okazalo sie iz w scianie pekla rura spustowa od toalety i zalewala salon kosmetyczny nad ktorym ja zamieszkuje , problem zostal naprawiony ale musialem czekac rok czasu az do dzis az zostalem powiadomiony ze moja toaleta zostanie naprawiona na koszt wlasciciela a w lazience zostanie wymuszony obieg wentylacyjny - po roku czasu.Miedzy czasie byla komisja stwierdzajaca iz grzyb powstaly u mnie na ùmieszkaniu jak i pietro wyzej oraz w salonie kosmetycznym jest spowodowany przez nas poprzez niewlasciwe wentylowanie oraz wietrzenie mieszkania. Powazny problem zaczal sie tego roku od kiedy na swiat przyszedl moj syn ma on juz 9 miesiecy i od momentu od kiedy zona wrucila ze szpitala z nim zaczely sie problemy typu ciagly katar - mieszkanie w miare mozliwosci caly czas na biezaco wietrzone. Lecz niestety na tym nie koniec teraz zaczyna miec on ciagle infekcje w bardzo delikatnych miejscach na ciele typu pachwiny odbyt genitalia -  ciagle sie straymy panowac nad tym jezdzac od lekarza do lekarza ale na dluzsza mete to nie robi zbytnio swej pracy.

Moje pytanie brzmi jakiej procedury uzyc aby wymusic na wlascicielu zlikwidowanie grzyba bo mam dosc juz ciaglych jego wymowek gdzie to zgloscic badz gdzie moglbym zamowic niezaleznego experta ktory by spozadzil raport zwiazany z problemem grzyba .Od 3 lat mojego zamieszkiwania mojego apartamentu nigdy nie mielismy zadnych problemow az po ten czas , zadnych problemow z oplatami zadnej zwloki zawsze czynsz placony biezaco.Mieszkanei znajduje sie w Linkebeeku jest dzielnica obok Drogenbos oraz Bersel . Z gory dziekuje za porady na pewno z nich skorzystam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek23krk

Dziękuje ślicznie za szybka reakcje na mój post , tylko ze ja niestety niezrozumienie po francusku tylko po flamandzku ale sprubuje jakoś dokonać stosownego tłumaczenia aby dogłębnie zrozumieć treść artykułu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
parmezan

Witam problem z grzybem jest mi znany i tez nie raz pisałam na forum.Oczywiscie ta sama spiewka o niewietrzeniu mieszkania itp.Ja po paru miesiąca ciągłego zgłaszania problemu dla proprietera słownie wyslalam mu polecony.Znalazlam wszystkie instytucje które zajmują się pomocą dla lokatorow.Ale dla rozpoczęcia każdej sprawy trzeba mieć wszystko na pismie ,wymieniłam tam każdy problem to ze jest to szkodliwe dla zdrowia mojej rodziny,i ze wezwe eksperta z urzędu-dodam ze miałam 2 wizyty ich znajomych którzy niby byli ekspertami .Znajomy polecil nam kupienie barometu i zmierzenie wilgotności w mieszkaniu i dolaczyc zdjecie do dokumentów.Po tygodniu dostałam telefon ,jak mogę ich zglaszac do jakiś instytucji;wyslali mi polecony zebysmy się wyprowadzili bo oni musza zrobić generalny remont i oddadzą nam gwarancje.Stali przy swoim az nie dostali poleconego,spodziewali się ze gdyby przyszedł ekspert wina bylaby po ich stronie.

Robcie zdjęcia z kazda zmiana w domu,nic słownie tylko wszystko na pismie ,nie  ma co wierzyc i ufac takim ludziom.Zycze powodzenia

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ola77

Juz w innym miejscu dyskutowalysmy o tym.Masz dokument od lekarza? Pamietaj grzyba nie zlikwidujesz ,a tylko mozesz  ukryc na jakis czas.... a no wlasnie tak jak wczesniej ci pisalam na fb,nie wiedzac o grzybie, nie daj wrobic sie w jakeis oswiadczenia dla wlasciciela,to zwykly oszust.Szukaj innego mieszkania,wiem,ze latwo powiedziec.... ale niestety tak tu jest ze oszusci zawsze wmawiaja wine lokatorom,ze.... zle wietrza,a tymczasem to jest w scianie,a tej nie zmienisz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
asia88

Witam problem z grzybem jest mi znany i tez nie raz pisałam na forum.Oczywiscie ta sama spiewka o niewietrzeniu mieszkania itp.Ja po paru miesiąca ciągłego zgłaszania problemu dla proprietera słownie wyslalam mu polecony.Znalazlam wszystkie instytucje które zajmują się pomocą dla lokatorow.Ale dla rozpoczęcia każdej sprawy trzeba mieć wszystko na pismie ,wymieniłam tam każdy problem to ze jest to szkodliwe dla zdrowia mojej rodziny,i ze wezwe eksperta z urzędu-dodam ze miałam 2 wizyty ich znajomych którzy niby byli ekspertami .Znajomy polecil nam kupienie barometu i zmierzenie wilgotności w mieszkaniu i dolaczyc zdjecie do dokumentów.Po tygodniu dostałam telefon ,jak mogę ich zglaszac do jakiś instytucji;wyslali mi polecony zebysmy się wyprowadzili bo oni musza zrobić generalny remont i oddadzą nam gwarancje.Stali przy swoim az nie dostali poleconego,spodziewali się ze gdyby przyszedł ekspert wina bylaby po ich stronie.

Robcie zdjęcia z kazda zmiana w domu,nic słownie tylko wszystko na pismie ,nie  ma co wierzyc i ufac takim ludziom.Zycze powodzenia

Witam a do jakich instytucji mozna to zglosic? W Brukseli

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
loreal

Odświeżam temat.

 

Wynajmuję dom od 2013 roku.Pierwsza zima i wyszedł grzyb w pokoju.W pokoju niestety nie ma kaloryferów dom ogrzewany jest tylko kominkiem.Zgłosiłem sprawę właścicielowi przyszedł i powiedział "trzeba wietrzyć"..jakbym tego nie robił ale ok.Grzyb cały czas się powiększa.Pokój jest pusty ponieważ odzież w szafkach przeszła stęchlizną.Mamy kolejną zimę i właściciel twierdzi to samo"nie wietrzycie" jednak grzyb ,pleśń pojawiała się w szafkach kuchennych najbardziej w szafce pod zlewem .To ta sama ściana gdzie jest grzyb na 1 piętrze w pokoju.Dom nie jest ocieplony ponieważ po 5 min od wygaśnięcia kominka wewnątrz jest bardzo zimno.Sąsiad obok ma ten sam problem .Pokój na wysokości naszego też jest w grzybie.Wczoraj wysłałem zdjęcia ścian(to samo zrobiłem rok temu) oraz zdjęcia akcesorii kuchennych pokrytych pleśnią.Dzisiaj dostałem tel od właściciela,że przyjdzie do mnie w czwartek.

Przeczuwam,że może przyjść ze swoim ekspertem.Czy jest coś czego mogę się spodziewać?na co uważać ?

Będę wdzięczny za rady i wskazówki.

Pozdrawiam wszystkich

Paweł

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ola77

Zgadac sie z sasiadem i podac go pierwszy do juge de paix i domagac sie reakcji (wysuszenia scian,choc to sporo kosztuje i pewnie bedziecie musieli wyniesc sie na jakis czas,)a najlatwiej dogadac sie i wyprowadzic sie stamtad jak najszybciej i nigdy nie mieszkac w starej kamienicy chocby nie wiem jak byla odnowiona ,no chyba ze mieszka tam wlasciciel i sam osuszyl sciany

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
loreal

Olu dzięki za info .Mieszkamy w domu na wsi.Dom był "odremontowany" ale okazuje się,że nie jest wogóle ocieplony a ściany tylko pomalowane aby nie było widać grzyba.W dodatku jeden kominek na dole miał ogrzać parter i piętro .Całkiem możliwe,że byłaby to prawda ale jedna ze ścian tzn kuchnia i nad nią pokój jest bez  zadnej izolacji i dosłownie czuć jak zimno schodzi ze schodów i uderza po nogach.Dzisiaj pójdę do sąsiada obok porozmawiać.Mam nadzieję,że ewentualny ekspert zauważy problem domu i to nie będzie brak wietrzenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ola77

loreal tylko ze to co opisujesz to niestety jest czesty standard....I  o jaka pomoc ci chodzi???

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
v135pr

Do autorki/autora postu: taki sam temat byl w poprzedniej edycji belgia.net. Z tego co pamietam, to forumowicze okreslali walke z grzybem jako ¨syzyfowa praca ¨, a z wlascicielami tych posesji jako ¨rzucanie grochem o sciane¨ lub ¨walka z wiatrakami¨. Z autopsji wiem, ze wielu wlascicieli wynajmowanych posesji lub mieszkan liczy, ze swoim uporem zmusza wynajmujacych do dokonania remontow na swoj koszt  przyklad - w kamienicy w ktorej mieszkam w Antwerpii awarii rowno 10 miesiecy temu  ulegl pion wodny. Zostal on przezemnie prowizorycznie naprawiony. Jak do tej pory wlasciciel nie kwapi sie z dokonaniem naprawy, gdyz jak orzekl:  lokatorzy powinni miec ubezpieczenie, lub tez wykonac naprawe na swoj koszt. Drugi przyklad: zostalem wezwany do pieca c.o , ktory nie chcial sie uruchomic. Po ogledzinach okazalo sie, ze piec byl juz uszkodzony za poprzednich lokatorow, a obecni nie zostali o tym poinformowani. Suma sumarow wlasciciel zarzadal wymiany pieca na nowy na koszt obecnych lokatorow, bo jak stwierdzil: ....¨ ze zanim podpisalo sie kontrakt to trzebabylo wszystko sprawdzic ¨. Podobnie jest z grzybem - tlumaczenie bedzie takie, ze jak sie wprowadzaliscie to bylo wszystko ok, a to WY doprowadziliscie do powstania grzyba.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
loreal

Tylko,że ja wszystko fotografuję i piszę e -mail o problemie.Sorry ale grzyb i pleśń w szafkach kuchennych na wszystkim co się w nich znajduje to chyba nie moja wina.Zresztą właściciel stwierdził,że to normalne,że jest pleśń i grzyb w szafce ponieważ ja ich nie wietrzę!.Ola mieszkam na oost vlaanderen i nie  wiem gdzie powinnam się udac po pomoc..wystarczy ,że zgłoszę to w swojej gminie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ola77

i co myslisz,ze gmina zrobi??NIC, moze sami sa wlascicielami takich krot jakich tutaj duzo. Z doswiadczenia innych wiem,ze stracisz kupe nerwow i nic albo za wiele nie zyskasz. Najlepsze wyjscie szukac innego mieszkania.Zrobic dossier ze grzyb ci zagraza(zdrowie) i szukac innego

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
masakra

i co myslisz,ze gmina zrobi??NIC, moze sami sa wlascicielami takich krot jakich tutaj duzo. Z doswiadczenia innych wiem,ze stracisz kupe nerwow i nic albo za wiele nie zyskasz. Najlepsze wyjscie szukac innego mieszkania.Zrobic dossier ze grzyb ci zagraza(zdrowie) i szukac innego domu

 

Olu tzn ,że grzyb jest dobrym powodem aby móc wcześ opuścniej opuścić dom? kontrakt kończy się w przyszłym roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ola77

tak sobie sam nie mozesz.... ale piszesz list polecony do wlasciciele i proponujesz mu w nim,ze za 2 najblizsze miesiace nie placisz a za 2 wyprowadzasz sie-polubownie, nie dostajesz odpowiedzi te,n sam list ty pierwszy dajesz  do juge de paix jako procedure pojednawcza

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Aneczka001

Witam . mam problem z mieszkaniem ktore wynajmuje . wychodzi mi wilgoc w każdym  koncie  , w szafkach w kuchni wszystko plesnieje . w kuchni z jednej sciany doslownie leci woda .mam malutkie dziecko w domu . propiter  twierdzi ze nie wietrze mieszkaka . jest w bledzie , bo przewietrzam mieszkanie codziennie  .i nie susze ubran w domu . propiter powiedzial ze nic z tym nie zrobi . czy moge cos z tym  zrobic  ? Czy agencja powinna sie tym zajac ? Gdzie powinnam sie zglosic . czy w takim przypadku propiter powinien ocieplic sciany czy cos w tym stylu ? 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Aneczka001
Dnia 15.06.2014 o 21:03, Tygrysek23krk napisał:

Witam Serdecznie jak w/w temacie w mieszkamy z zona od 3 lat na mieszkaniu ktore wynajmujemy poprzez biuro mieszkaniowe a nie bezposrednio od wlasciciela, wszystko bylo dobrze do momentu od kiedy zaczal sie pojawiac w pierwszym roku gdzie niegdzie grzyb niezbyt wielkich rozmiarow by niepokoic wlasciciela odswiezylem mieszkanie na wlasna reke i powiadomilem o tym wlasciciela oraz biuro slownie . Nie zrobilo to na nich wiekszego wzruszenia.Rok temu okazalo sie iz w scianie pekla rura spustowa od toalety i zalewala salon kosmetyczny nad ktorym ja zamieszkuje , problem zostal naprawiony ale musialem czekac rok czasu az do dzis az zostalem powiadomiony ze moja toaleta zostanie naprawiona na koszt wlasciciela a w lazience zostanie wymuszony obieg wentylacyjny - po roku czasu.Miedzy czasie byla komisja stwierdzajaca iz grzyb powstaly u mnie na ùmieszkaniu jak i pietro wyzej oraz w salonie kosmetycznym jest spowodowany przez nas poprzez niewlasciwe wentylowanie oraz wietrzenie mieszkania. Powazny problem zaczal sie tego roku od kiedy na swiat przyszedl moj syn ma on juz 9 miesiecy i od momentu od kiedy zona wrucila ze szpitala z nim zaczely sie problemy typu ciagly katar - mieszkanie w miare mozliwosci caly czas na biezaco wietrzone. Lecz niestety na tym nie koniec teraz zaczyna miec on ciagle infekcje w bardzo delikatnych miejscach na ciele typu pachwiny odbyt genitalia -  ciagle sie straymy panowac nad tym jezdzac od lekarza do lekarza ale na dluzsza mete to nie robi zbytnio swej pracy.

Moje pytanie brzmi jakiej procedury uzyc aby wymusic na wlascicielu zlikwidowanie grzyba bo mam dosc juz ciaglych jego wymowek gdzie to zgloscic badz gdzie moglbym zamowic niezaleznego experta ktory by spozadzil raport zwiazany z problemem grzyba .Od 3 lat mojego zamieszkiwania mojego apartamentu nigdy nie mielismy zadnych problemow az po ten czas , zadnych problemow z oplatami zadnej zwloki zawsze czynsz placony biezaco.Mieszkanei znajduje sie w Linkebeeku jest dzielnica obok Drogenbos oraz Bersel . Z gory dziekuje za porady na pewno z nich skorzystam.

No prosz co za zbieg okolicznisci .teraz to ja nieszkam w tym mieszkaniu :/

Edytowane przez Aneczka001
Błąd

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×