Odszkodowania, wypadek w pracy w belgi

[Kerystyna 0]

Dzień dobry 
W tamtym roku miałam wypadek w pracy w belgi. Poślizglam się na parkingu i złamałam nogę. Wypadek uznano.Przeszlam operację nogi mam wstawione śruby i 5 miesięcy byłam w domu.Ubezpieczalnia opłacała mi szpital dojazdy i wynagrodzenie. Po tym czasie musiałam wrócić do pracy .Ubezpieczalnia uznała ze jestem zdrowa i nie przyznali mi żadnego uszczerbku na zdrowiu ,tylko wysłali opis leczenia .Uważam że mam  uszczerbek na zdrowiu ponieważ noga puchnie jak długo stoję, muszę sobie robić przerwy ,mam śruby, bliznę  nie wspomnę ile wycierpiałam.Proszę mi napisać czy jest szansa na odszkodowanie? co ze stratami moralnymi?

[Monic371 3]

Oczywiscie! Do lekarzy,badania robic,raporty niech wystawia I wyslac to ubezpieczalni.

[Dawid92 9]

Dnia 30.01.2022 o 17:50, Kerystyna napisał:

Dzień dobry 
W tamtym roku miałam wypadek w pracy w belgi. Poślizglam się na parkingu i złamałam nogę. Wypadek uznano.Przeszlam operację nogi mam wstawione śruby i 5 miesięcy byłam w domu.Ubezpieczalnia opłacała mi szpital dojazdy i wynagrodzenie. Po tym czasie musiałam wrócić do pracy .Ubezpieczalnia uznała ze jestem zdrowa i nie przyznali mi żadnego uszczerbku na zdrowiu ,tylko wysłali opis leczenia .Uważam że mam  uszczerbek na zdrowiu ponieważ noga puchnie jak długo stoję, muszę sobie robić przerwy ,mam śruby, bliznę  nie wspomnę ile wycierpiałam.Proszę mi napisać czy jest szansa na odszkodowanie? co ze stratami moralnymi?

Najbardziej rozbawilo mnie pytanie "co ze stratami moralnymi?" Jezeli mozesz to rozwin to w miare naturalny i prosty sposob.

[KamilR86 6]

zpomnialas ze nie jestes w polsce.takie rzeczy to nie tu