Skocz do zawartości
Belgia.net

Zostać współwłaścicielem, pomocy!

Rekomendowane odpowiedzi

Archie28

Witam wszystkich. Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem nowy na tej grupie. Założyłem tutaj ten post ponieważ może u Was znajdę pomoc. Mianowicie: mam ofertę od pracodawcy zostać współwłaścicielem, mieć udziały w firmie itp… jakieś 15% bodajże…. Czy to jest opłacalne jakie są za i przeciw? 

Edytowane przez Archie28

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Falon

Normalne bycie współwłaścicielem wiąże się z pewnymi obowiązkami i rzeczywistym udziałem finansowym, jeśli jest to tak zwany "lipny" udział (dla zmniejszenia kosztów większościowego udziałowca - pracodawcy) i nie ogarniasz tematu to szczerze odradzam...

Cytuj

Mój pracodawca od dawna zalega z moją parteną. Było umownie powiedziane, że to pracodawca będzie płacić za mnie jakieś 700€ za kwartał ubezpieczenia w partenie

Zawsze to samo, czy pomocnik czy "udziałowiec"- sorry ale sam powinieneś się tym interesować i to płacić a nie polegać na pracodawcy. Potem są historie że pracodawca nie płacił i po kilku latach problemy..... Parteny nie będzie interesować twoja historia, wg prawa to Ty jako "pomocnik" czy "udziałowiec" powinieneś płacić składki socjalne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
alicia
Dnia 27/12/2021 o 22:14, Archie28 napisał:

Witam wszystkich. Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem nowy na tej grupie. Założyłem tutaj ten post ponieważ może u Was znajdę pomoc. Mianowicie: mam ofertę od pracodawcy zostać współwłaścicielem, mieć udziały w firmie itp… jakieś 15% bodajże…. Czy to jest opłacalne jakie są za i przeciw? 

Mysle ze to czysta fikcja i wlascicielowi chodzi o to zebys sam za siebie wszystko oplacal,bylam kiedys w idenycznej sytuacji jako asosie actiw .Nigdy ci sie to nie oplaci bo bedziesz musial sam za siebie wszystko oplacac a i faktury beda na ciebie tez wystawiane wiec i podatek slony zaplacisz , 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
agniecha33

To zależy na kogo trafisz . Mój mąż  pracował w taki sposób i chyba miał szczęście ,  dogadał się z szefem i to on płacił zaliczkę na podatek , opłacał Partenę . Z wypłatą nigdy nie było problemów  .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dawid92
2 godziny temu, agniecha33 napisał:

To zależy na kogo trafisz . Mój mąż  pracował w taki sposób i chyba miał szczęście ,  dogadał się z szefem i to on płacił zaliczkę na podatek , opłacał Partenę . Z wypłatą nigdy nie było problemów  .

Trzeba brac pod uwage fakt ze gdy zostajemy wspolwlascicielem to tak wlasnie powinnismy sie zachowywac oraz interesowac swoja pozycja w firmie, od wgladu w nia, kontrole nad platnosciami oraz np. korzysciami z zyskow(dewidenda). Z reguly tak jest ze konczy sie na obietnicach osoby ktora zalozyla firme a po roku dostajemy do placenia duze kwoty np. za nie zaplacona partene. Braki jezykowe to glowny powod pozniejszych nieszczesc. Skladamy podpis w ksiedze wieczystej i na tym konczy sie nasz udzial w firmie, jestesmy traktowani jak zwykly robol, a zadluzenia rosna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Archie28
Dnia 6.01.2022 o 21:54, alicia napisał:

Mysle ze to czysta fikcja i wlascicielowi chodzi o to zebys sam za siebie wszystko oplacal,bylam kiedys w idenycznej sytuacji jako asosie actiw .Nigdy ci sie to nie oplaci bo bedziesz musial sam za siebie wszystko oplacac a i faktury beda na ciebie tez wystawiane wiec i podatek slony zaplacisz , 

 

okej rozumiem a co w sytuacji gdzie podobno jest jakiś dokument notarialny który po podpisaniu zwalnia mnie ze wszelakich długów jeżeli takowe będą na firmę. Co do parteny jeżeli składki są niepłacone to czy ja bede musiał je płacić jak zostanę współwłaścicielem? Oraz czy mam prawo decydować o tym aby faktury nie były na mnie? 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Falon

Jak to faktury na Ciebie? Faktury są wystawiane przez firmę (której będziesz "współwłaścicielem"). Składki socjalne to tak jak pisałem wyżej - przeczytaj jeszcze raz. I ten jakiś dokument notarialny... Dołączając się do firmy podpisujesz notarialnie dokument ustanawiający cię współwłaścicielem więc jeśli firma ma długi to firma a nie ty, ale to nie takie proste. Radził bym Ci dobrze się zastanowić i dowiedzieć się przede wszystkim czym jest firma i jak to funkcjonuje. Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Archie28
2 godziny temu, Falon napisał:

Jak to faktury na Ciebie? Faktury są wystawiane przez firmę (której będziesz "współwłaścicielem"). Składki socjalne to tak jak pisałem wyżej - przeczytaj jeszcze raz. I ten jakiś dokument notarialny... Dołączając się do firmy podpisujesz notarialnie dokument ustanawiający cię współwłaścicielem więc jeśli firma ma długi to firma a nie ty, ale to nie takie proste. Radził bym Ci dobrze się zastanowić i dowiedzieć się przede wszystkim czym jest firma i jak to funkcjonuje. Pozdrawiam.

Okej rozumiem ale jak zaczynałem pracę jako pomocnik było to jakieś dwa lata temu to i tak usłyszałem, że to ten ktoś będzie opłacać. Nie znałem się na tym a teraz już jest za późno. Może powinienem najpierw dopominać się o dowód potwierdzenia zapłaty tej parteny rocznej? Nie wiem nie chcę być tym współwłaścicielem a najlepsze jest to ze po sprawdzeniu nr tva okazuje się ze nie mogę być na innej umowie u tej osoby zarejestrowany…. I co teraz  

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Falon

Składki płaci się co 3 miesiące a nie co rok, nie pamiętam dokładnie jak to było ale pierwszy rok stawka minimalna 450€? Później to już zależnie od dochodów.

2 godziny temu, Archie28 napisał:

Nie znałem się na tym a teraz już jest za późno.

Tzn że składki socjalne nie były płacone? Skąd wiesz?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Archie28
2 godziny temu, Falon napisał:

Składki płaci się co 3 miesiące a nie co rok, nie pamiętam dokładnie jak to było ale pierwszy rok stawka minimalna 450€? Później to już zależnie od dochodów.

Tzn że składki socjalne nie były płacone? Skąd wiesz?

Wiem ponieważ przyszedł list na mój adres ze jest do zapłaty ponad 2tys euro. A pracodawca się przyznał i mówi ze niedługo zapłaci. Dostałem screena z banku Żr zapłacono 1200€ A za cały rok jest ponad 2tys euro wied nie rozumiem a teraz mam propozycje współwłaściciela socie actif i dlatego się obawiam tego. Wiem ze płaci się co trzy miesiące. Pisałem o niezapłaconych już rocznych przez pracodawcę, u mnie to wynosi jakieś 700€. 

Edytowane przez Archie28

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dawid92
2 godziny temu, Archie28 napisał:

Okej rozumiem ale jak zaczynałem pracę jako pomocnik było to jakieś dwa lata temu to i tak usłyszałem, że to ten ktoś będzie opłacać. Nie znałem się na tym a teraz już jest za późno. Może powinienem najpierw dopominać się o dowód potwierdzenia zapłaty tej parteny rocznej? Nie wiem nie chcę być tym współwłaścicielem a najlepsze jest to ze po sprawdzeniu nr tva okazuje się ze nie mogę być na innej umowie u tej osoby zarejestrowany…. I co teraz  

To wszystko fajne, tylko dziwi mnie ze tyle osob zatrudnia sie w ten sposob, nic nie wiedzac pozniej co sie z nimi dzieje formalnie a liczac na zyski i obietnice zatrudniajacego, nastepnie zadaje pytania tu na forum gdzie wiekszosc takze nie rozumie problemu a wystarczy zadzwonic do pierwszej lepszej ksiegowej by otrzymac wszystkie wyczerpujace informacje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Falon
2 godziny temu, Dawid92 napisał:

To wszystko fajne, tylko dziwi mnie ze tyle osob zatrudnia sie w ten sposob, nic nie wiedzac pozniej co sie z nimi dzieje formalnie

:good:

Jednym słowem - odradzam.

Jak nie ogarniasz tematu funkcjonowania firmy to w dużej mierze utopia. No chyba że miałeś szczęście i trafiłeeś na uczciwego człowieka. Jak pisałem wyżej takie kombinowanie jest tylko po to by pracodawca uniknął realnego kosztu zatrudnienia pracownika. Tym samym Ty nic nie zyskujesz, a możesz wiele stracić.

Bardzo dawno temu byłem w podobnej sytuacji. Podjarałem się że "przyjaciel" mi to zaproponował. Myślałem że będę zarabiał więcej, zależnie od pracy, projektu. Myślałem że będę mógł dać z siebie wszystko, chciałem mieć wpływ na to jak firma będzie się rozwijać itp. W rzeczywistości byłem zwykłym pracownikiem z wielką motywacją, pracowałem na godziny, składki płaciłem sam (wciąż rosły a moje dochody "oficjalnie" nie). Być może jakaś wypłata szła na inne, nie znane mi konto. Nie wiedziałem na co, dla kogo są faktury i za jakie pieniądze. O zwrotach podatku z mojego rozliczenia rocznego dowiedziałem się po paru latach, szły na konto "szefa". Po dwóch latach zrezygnowałem z hukiem z tego syfu, znalazłem pracę na normalnym kontrakcie i to mi w zupełności wystarczało.

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dawid92
3 godziny temu, Falon napisał:

:good:

Jednym słowem - odradzam.

Jak nie ogarniasz tematu funkcjonowania firmy to w dużej mierze utopia. No chyba że miałeś szczęście i trafiłeeś na uczciwego człowieka. Jak pisałem wyżej takie kombinowanie jest tylko po to by pracodawca uniknął realnego kosztu zatrudnienia pracownika. Tym samym Ty nic nie zyskujesz, a możesz wiele stracić.

Bardzo dawno temu byłem w podobnej sytuacji. Podjarałem się że "przyjaciel" mi to zaproponował. Myślałem że będę zarabiał więcej, zależnie od pracy, projektu. Myślałem że będę mógł dać z siebie wszystko, chciałem mieć wpływ na to jak firma będzie się rozwijać itp. W rzeczywistości byłem zwykłym pracownikiem z wielką motywacją, pracowałem na godziny, składki płaciłem sam (wciąż rosły a moje dochody "oficjalnie" nie). Być może jakaś wypłata szła na inne, nie znane mi konto. Nie wiedziałem na co, dla kogo są faktury i za jakie pieniądze. O zwrotach podatku z mojego rozliczenia rocznego dowiedziałem się po paru latach, szły na konto "szefa". Po dwóch latach zrezygnowałem z hukiem z tego syfu, znalazłem pracę na normalnym kontrakcie i to mi w zupełności wystarczało.

Pozdrawiam

Tez odradzam, to ma sens jezeli jest utrzciwe, ale to dobra okazja dla wlascicieli firm by oszukac i nachlapac sie paru groszy na nieseiadomych pracownikach ktorzy z perspektywy czasu nie maja zadnych profitow a zostaja tylko z dlugami po cwanym szefie, koledze czy jak to tam mozna nazwac. Omijac szerokim lukiem i szukac pracy jako arbajder... i wakacyjne i chorobowe i pensja bezstresowa itp itc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×