Policja zabrala skuter podczas kontroli

Witam. 

Poruszalem sie dzis skuterem klasy B (50cc) i zatrzymala mnie policja.

wykroczenia, ktore popelnilem to brak kasku, brak prawa jazdy i ubezpieczenia. Nie mialem robionej kontroli na alkohol. Policjant powiedzial, ze nazajutrz papiery od skutera beda wrzucone do mojej skrzynki na listy i w ciagu 15 dni mam sie stawic na policji z waznym ubezpieczeniem, potem ze musze pokryc koszty lawety. Na dzien dzisiejszy posiadam tylko "voorlopig rijbewijs B" czyli nie zdalem jeszcze egzaminu praktycznego na prawo jazdy B.

jakie konsekwencje moga mnie czekac? I ile mniej wiecej bedzie kosztowala laweta? Bede musial placic jakas kare? Orientowalem sie przed chwila w google i te ceny wygladaja przerazajaco, nawet od 1200€ do 12000€ + odsiadka w wiezieniu.

z gory dzieki za pomoc.

pozdrawiam

Dodam jeszcze, ze jestem pelnoletni, mam 25 lat. Bezrobotny - na utrzymaniu rodziny, szukam pracy. Posiadam E kaart.

http://www.juridischforum.be/forum/index.php 

Polecam to forum.... >> dział "Stel een vraag" będzie dobrym na Twoje pytanie....

i "sami swoi" Ci odpowiedzą... 

Pozdrawiam. 

więc jak ja już coś zaczynam to staram się zawsze to naprawić i dokończyć... 

i w tym przypadku że padło na mnie...

to napisałem Ci tego posta... 

z mojego konta na juridischforum.be....

BRZMI ON TAK : 

Ik heb een vraag ... 

Mijn vriend is 25 jaar oud. Hij was gestopt door politie toen hij was on scooter gereiden Klasse B (50cc) met voorlopig rijbewijs B .... reden was om hem te stopen was dat hij geen helm draagt en ook zonder verzekering.... 

Politie men zegt dat alle papieren krijg hij terug via post, en binnen 15 moet hij in politie kantoor verschijnen met geldige verzekering... 

Wat zijn nu de gevolgen van ? hoeveel zal boete zijn ervoor ?? 

Hij was gesleept met diensten - hoeveel zal dat bedragen ?? 

Vriendelijke Bedankt voor elke antwoord.

I jak narazie odpowiedzi żadnej... 

to czekamy, pozdrawiam.

Dostałem odpowiedź i pokrywa się z tym co powyżej .... 

"Men mag geen bromfiets klasse B besturen met een voorlopig rijbewijs cat B. Boetetarief ligt tussen de €1.200 en €12.000!
Rijden zonder verzekering, boetetarief tussen de €600 en €6.000! Om uw bromfiets terug te krijgen dien je inderdaad te beschikken over een geldig verzekeringsbewijs, u kan de brommer echter ook verbeurd laten verklaren.
Rijden zonder helm, boetetarief €55.
Slepen van een voertuig is afhankelijk van de zone. Sommige politiezones nemen deze mee met een dienstvoertuig (=gratis!), anderen laten een takeldienst komen. Met een takeldienst ben je afhankelijk van het tarief van de firma "

Powiem Ci że w tym przypadku to skontaktuj się z adwokatem żeby prowadził sprawę bo może być nieciekawie....

Następna wypowiedź (po tym jak ich trochę pogoniłem) :) .......

"Vermoedelijk zal politie voertuig ook op snelheid laten testen.
Hopelijk zijn alle onderdelen van de bromfiets origineel.
Politie is in nogal wat zones verplicht om met takelbedrijf te werken - omzendbrief parketten.
Takelkosten zijn ook te betamen - best is deze te betalen indien u een rekening krijgt.
OOk rekening houden dat de feiten wel voor een politierechter komen maar in feite correctionele straffen zijn meer dan € 25 en 7 dagen gevangenis.
Dus ook nog gerechtskosten en slachtofferfonds - die kosten zijn zo van buiten € 50 min en € 150.


En inderdaad van tijd tot tijd zijn we off-line en nier iedereen is met verkeerszaken bezig. Tenslotte zijn we hier allemaal vrijwilligers die antwoorden.
Inbreuken zijn zoals hierboven vermeld staan.
Mogelijkheid bestaat dat er een rijverbod volgt en ook dat bromfiets verbeurd wordt verklaart, zeker als er totaal geen verzekering was. Indien er voorgaande feiten zijn ( herhaling zullen de straffen hoger liggen)
Politie zal trouwens niet antwoorden op uw specifieke vraag want zij zijn niet bevoegd zich in de plaats van de rechtbank te stellen.

Hopelijk heeft uw vriend een rechtsbijstandverzekering"

Jeśli będziesz miał problemy z tłumaczeniem to daj znać to pomogę.....

Ale czytając to co powyżej napisał jeden z użytkowników forum prawnego sytuacja jest nieciekawa i naprawdę poszedł bym do prawnika który wszystko Ci wytłumaczy...

osobiście poddał bym się badaniom psychiatrycznym po papier że jestem chory i niepoczytalny może wtedy unikniesz kary.... albo Ci ją złagodzą... bo  jeźdząć w ten sposób  bez kasku uprawnienień i ubezpieczenia podpadasz pod tą bajkę...

 w/g mojego nosa to zapłacisz...

 (oby bym był złym prorokiem) 

 szczerze mówiąc mam już trojkę z przodu w mojej metryce wieku.... 

i człowiek też młody był ale  lata buntowania się też już skończyły... 

ale nie powinno być litości dla recydywy na drodze... pijanych i nie przestrzegających zasad powinni z mety zamykać na wstępnie 1 miesiąc....

bo na drodze to jak w życiu może wiele się wydarzyć i musisz być " w porządku" również i

z prawem ..... 

co jakbyś tym skuterkiem wtarabanił w jakiegoś pieszego i by ucierpiał na zdrowiu.....

koleś uszkodzony jest i płacisz wszelakie koszta zdrowotne... 

innego scenariusza nie rozpatrzam bo chyba więcej niemożna zrobić jak to co powyżej skuterem... 

jedynie siebie jeszcze można uszkodzić.... no jazda bez kasku to też "jazda bez rozumu" ....

bo co Cie ma ochronić Twój mózg poza warstwą kostną która go chroni....

to jest niewystarczające przy takim upadku....

źle upadniesz na asfalt i skutki mogą być tragiczne i wywiozą Cie w czarnym worku albo jesteś inwalidą.... 

to co powyżej to sorry że może Cie to dotknęło ale lepiej pisać prawdę...

pozdrawiam....

9 godzin temu, mogwai83 napisał:

 

Mnie to chyba nigdy nie przestaną zadziwiać ludzkie zachowania . Mogwai skoro twórca wątku ma "voorlopig rijbewijs B" to domniemam że porusza się sprawnie językowo. W Polsce też by drogo wyszło przy takiej kumulacji. Chyba najwyższym kosztem był by ten fundusz gwarancyjny (za brak OC), potem obligatoryjne wykupienie polisy i z 500 zł dali by za brak PJ więc jak tutaj od 1200€  kary się zaczynają to można powiedzieć że koszta porównywalne jak w kraju nad Wisłą. Tak na marginesie jakiś podatek drogowy od skuterów też się tu płaci? Jak tak to pewnie jeszcze ci od finansów się doczepią jak w przypadku auta. Ciekawe czy mu wydadzą ten skuter z tego parkingu przed uiszczeniem wszystkich opłat czy też będzie stanowił on jakiś zastaw przy czym koszta parkingu zapewne będą rosły z każdym dniem jego postoju.

BTW Wczoraj wracając ok 23:00 rowerem widziałem jak SUVem na awaryjnych holowali przez szybę drzwi pasażera rowerzystę z fotelikiem na bagażniku (na szczęście bez dziecka). Wystarczy sobie wyobrazić co by się stało gdyby ktoś wyjechał z parkingu bo z oddali widzi auto na awaryjnych to domniema że raczej ono stoi - tu raczej z rowerzysty nie było by co zbierać.

26 minut temu, Marcinn napisał:

Mogwai skoro twórca wątku ma "voorlopig rijbewijs B" to domniemam że porusza się sprawnie językowo.

jakoś mnie to nie przekonuje że ktoś może odczytać co ma na "książeczce Voorlopig Rijbewijs" by the way sam przez ten proces przechodziłem.... 

i szkoda mi go bo jeśli wybrał opcje z wykupieniem 20h i zapłaceniu 1 tys euro za jazdę bez kierowcy tylko z "L" na szybie z tyłu to naprawdę idzie w koszta.... 

i wtedy zdziwiło by mnie że takie coś zrobił .... 

30 minut temu, Marcinn napisał:

W Polsce też by drogo wyszło przy takiej kumulacji. Chyba najwyższym kosztem był by ten fundusz gwarancyjny (za brak OC), potem obligatoryjne wykupienie polisy i z 500 zł dali by za brak PJ więc jak tutaj od 1200€  kary się zaczynają to można powiedzieć że koszta porównywalne jak w kraju nad Wisłą.

to że w Polsce są "podobne koszta" to już dawno wiemy.... tylko zarobki nie te same.... -> ale to na inny wątek temat....

Muszę jeszcze powiedzieć że to co podane jest na papierze nie zawsze jest urzeczywistnione w realnym świecie....

napewno dostanie karę ale niesądzę że tak dużą... z uwagi na jego młody wiek i brak zarobków.... 

I jak się  to skończyło? 

Ja tylko nie rozumiem dla czego ludzie nie myślą o konsekwencjach przed zrobieniem takiej głupoty :/