Skocz do zawartości
Belgia.net

Gwarancja na urządzenia - w B to pic na wodę?

Rekomendowane odpowiedzi

Marcinn

Witam

Zwracam się do Was z zapytaniem czy mieliście problemy w naprawach gwarancyjnych sprzętu zakupionego w Belgii?

My już mamy drugi taki przypadek. Pierwszym był rower zakupiony w belgijskim decathlonie i ewidentna wada materiałowa przerzutki. Rower został przyjęty, pracownik sklepu powiedział że na gwarancji będzie naprawiany.Po jakimś czasie poinformowano nas że rower jest do odbioru i że trzeba zapłacić 15€ za robociznę i 10 czy 12€ za podzespoły. Rower został naprawiony niechlujnie a do tego mieli jeszcze jakieś roszczenia finansowe (oczywiście wcześniej brak jakiejkolwiek informacji telefonicznej na temat tego że naprawa może coś kosztować wszystko przedstawione na miejscu przy odbiorze bicykla). Po niemal że awanturze na cały sklep zaniechali pobierania opłaty. 

Dzisiaj mamy kolejny problem.

Tablet z 2 letnią gwarancją oddany do sklepu w którym został zakupiony z wadą polegającą na traceniu kolorów. Po miesiącu dzwonią i mówią że są 2 opcje: naprawa za 75€ (tabletu kosztującego 50€) lub brak naprawy i konieczność zapłacenia 25€ za ich ekspertyzę!!! Tablet objęty 2 letnią gwarancją i mający jeszcze te 3 miesiące gwarancji!!!

Co robić w takich sytuacjach (po za zdawało by się już teraz oczywistym dla mnie unikaniem zakupów w całym tym Beneluxie)?

Czy są jakieś odpowiedniki rzecznika praw obywatelskich tutaj na miejscu, albo jakieś procedury jednoznaczne dla całej UE na mocy której gwarant ma 14 czy ile tam dni na usunięcie usterki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
v135pr

Ja często spotykam się z problemem napraw gwarancyjnych przy sprzęcie AGD - jakieś 2 tygodnie temu miałem do naprawy pralkę. Awarii uległy łożyska beana, ponieważ do końca okresu gwarancyjnego pozostało bodajże 2 miesiące, gwarant ( autoryzowany serwis) zwlekał z przyjazdem. Dosłownie kilka dni po upływie gwarancji i oczywiście niezliczonych interwencji telefonicznych pojawił się Pan serwisant i od razu orzekł, ze usterka jest ewidentnie z winy użytkownika i nie podlega gwarancji, ponadto zarzadal 80€ za przyjazd, gdyż jest już po okresie gwarancyjnym. Jak sie okazało liczy sie nie data pierwszego zgłoszenia, ale  data  jego przyjazdu. Usterka ta nagminnie występuje w pralkach z klejonym zbiornikiem. Producent liczy, ze okres gwarancji, czyli 2 lata będzie urządzenie wytrzyma eksploatacje - a potem, to pozostaje tylko zakup nowego urządzenia, gdyż naprawa jest zbyt droga ( koszt to min 250€ ). Podobnie jest z tymi tzw: przedłużonymi gwarancjami, które często sa oferowane przy zakupie sprzętu. Mialem juz kilka przypadków, gdzie koszt naprawy przekraczał wartość tej niby przedłużonej gwarancji - diagnoza ta sama: z winy użytkownika, nie podlega gwarancji. Podobnie jest z elektronika - producent sztucznie zaniza zywotnosc np: programatora, by po 2 latach zakupic nastepne urzadzenie. Reasumujac w Belgii jest to nagminne, ze zwala sie wine na uzytkownika, dociekanie swoich praw to jak rzucanie grochemo sciane - dlugotrwale i uciazliwe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
123456

Moja pralka Samsung ma stara juz tylko obudowe - serwis wymienil wszystko na nowe - bez zadnych oplat.

Iphone juz kolejny nowy, bo przed uplywem gwarancji padala bateria - bez zadnych oplat.

Rower kupiony w dobrym sklepie i nie za pare euro - naprawiany gratis i co roku po zimie serwisowany gratis.

Moze wiec warto zastanowic sie gdzie i jakiej jakosci sie kupuje sprzety...

Edytowane przez 123456

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mike25

Ja kupiłem telefon w Media i też mam problem z gwarancją.. Co prawda rok temu gdy 4 miesięczny wtedy telefon przestał działać to po 3 tyg oczekiwania przyznali że nie da się naprawić i oddali pieniądze .., później więc kupiłem kolejny tel. a że był dość drogi wziąłem jeszcze gwarancje OMNI + .. w połowie marca pękło mi szkiełko w tylnym aparacie, z końcem marca kończyło się to dodatkowe ubezpieczenie, byłem w Media okazało się że to ubezpieczenie to w ogóle nie ich sprawa bo tym zajmuje się zewnetrzna firma z Brukseli a na paragonie jest numer tel. pod który należy dzwonić.. zadzwoniłem, Pani powiedziała że wyślą mi maila z opisem dokumentów które musze im przedstawić.. oczywiście wszystko im wysłałem.. więc 3 dni sprawdzali czy dokumenty są ok.. w końcu odpisali że muszę wysłać tel. do analizy przez ich fachowców do ... Portugalii.. Mieli zamówić kuriera który przyjdzie następnego dnia i odbierze tel. .. do dziś nie przyszedł nikt, marzec się skończył a z nim dodatkowe ubezpieczenie za które płaciłem 9e miesięcznie..ja już nawet nie miałem ochoty tam dzwonić i znowu opowiadać kolejnej osobie o co chodzi i  szczerze sam nie wiem czy bym go tam wysłał.. przyjdzie mi to teraz naprawić na swój koszt.. Ostatni raz zdecydowałem się na dodatkowe ubezpieczenie w Media.. nie wiem jak jest w innych sklepach , nie wiem czy mój przypadek jest pojedyńczą historią, ale ja przy kolejnym zakupie i otrzymaniu propozycji dodatkowego ubezpieczenia szczerze podziękuję..

123456-pogratulować, z tym że jakość i miejsce nie powinny mieć tutaj żadnego znaczenia.. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
123456

Nie wiem czy powinno czy nie, ale ma znaczenie...

Jak kupujesz "tablet" za 50e to naprawde oczekujesz jakosci i bezproblemowego uzytkowania? Serwis jest tez wprost proporcjonalny do ceny.

Rower kosztowal kupe kasy, ale przez 4 lata - bo tyle go mam - nie bylo zadnej usterki, jedyna sam zrobilem, urwalem te czesc przez ktora pompuje sie kolo. Naprawili od reki, GRATIS, zaplacilem niecale 4e za material. Co roku dostaje maila z przypomnieniem, ze mam sie stawic na przeglad, czyszczenie itp. GRATIS do konca zycia ;) Warto bylo zaplacic i za dobry sprzet i za  dobry serwis.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
v135pr
3 godziny temu, Mike25 napisał:

Ja kupiłem telefon w Media i też mam problem z gwarancją.. Co prawda rok temu gdy 4 miesięczny wtedy telefon przestał działać to po 3 tyg oczekiwania przyznali że nie da się naprawić i oddali pieniądze .., później więc kupiłem kolejny tel. a że był dość drogi wziąłem jeszcze gwarancje OMNI + .. w połowie marca pękło mi szkiełko w tylnym aparacie, z końcem marca kończyło się to dodatkowe ubezpieczenie, byłem w Media okazało się że to ubezpieczenie to w ogóle nie ich sprawa bo tym zajmuje się zewnetrzna firma z Brukseli a na paragonie jest numer tel. pod który należy dzwonić.. zadzwoniłem, Pani powiedziała że wyślą mi maila z opisem dokumentów które musze im przedstawić.. oczywiście wszystko im wysłałem.. więc 3 dni sprawdzali czy dokumenty są ok.. w końcu odpisali że muszę wysłać tel. do analizy przez ich fachowców do ... Portugalii.. Mieli zamówić kuriera który przyjdzie następnego dnia i odbierze tel. .. do dziś nie przyszedł nikt, marzec się skończył a z nim dodatkowe ubezpieczenie za które płaciłem 9e miesięcznie..ja już nawet nie miałem ochoty tam dzwonić i znowu opowiadać kolejnej osobie o co chodzi i  szczerze sam nie wiem czy bym go tam wysłał.. przyjdzie mi to teraz naprawić na swój koszt.. Ostatni raz zdecydowałem się na dodatkowe ubezpieczenie w Media.. nie wiem jak jest w innych sklepach , nie wiem czy mój przypadek jest pojedyńczą historią, ale ja przy kolejnym zakupie i otrzymaniu propozycji dodatkowego ubezpieczenia szczerze podziękuję..

123456-pogratulować, z tym że jakość i miejsce nie powinny mieć tutaj żadnego znaczenia.. 

Czy ja nie to samo napisalem - okazuje sie, ze sa jednak wybrani, ktorzy maja wiecej szczescia niz Ty kolego. Nie przejmuj sie: jestes nie pierwszym, ktory zostal  naciagniety na dodatkowe ubezpieczenie,warte tyle co .......

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mike25

Nie przejmuję się, człowiek uczy się całe życie że wszędzie i wszyscy chcą tylko Cię wyje**ć na kasę ..Po prostu chce żeby inni nie dali się na to naciągnąć..

 

2 godziny temu, 123456 napisał:

Nie wiem czy powinno czy nie, ale ma znaczenie...

Jak kupujesz "tablet" za 50e to naprawde oczekujesz jakosci i bezproblemowego uzytkowania? Serwis jest tez wprost proporcjonalny do ceny.

Rower kosztowal kupe kasy, ale przez 4 lata - bo tyle go mam - nie bylo zadnej usterki, jedyna sam zrobilem, urwalem te czesc przez ktora pompuje sie kolo. Naprawili od reki, GRATIS, zaplacilem niecale 4e za material. Co roku dostaje maila z przypomnieniem, ze mam sie stawic na przeglad, czyszczenie itp. GRATIS do konca zycia ;) Warto bylo zaplacic i za dobry sprzet i za  dobry serwis.

 

Nie twierdzę, że jest inaczej.. Wszystko co dobre kosztuje, tym którzy dalej wierzą w okazję, życzę powodzenia.

A telefon nie kosztował 50e... tylko prawie 600 więc jako klient który płaci i wymaga chciałbym po prostu żeby druga strona wywiązała się z transakcji którą zawarła.. niestety zazwyczaj to tylko pobożne życzenie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Marcinn

Dla jasności tablet za 50 € zakupiony był w jednej z największych sieci sklepów z zabawkami w Beneluxie czyli BS. Na chwilę obecną sprzedawca po kilku telefonach m.in. do dystrybutora sprzętu w NL stwierdził że poniesie koszta ekspertyzy z racji tego że nie poinformował nas o tych 25€ za usługę rozkręcenia urządzenia. Czas pokaże w jakim stanie będzie to urządzenie dla dzieci po przyjściu z serwisu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adema

Według mnie gwarancja to gwarancja bez różnicy ile sprzęt kosztował i w jakim sklepie się go kupowało. Wiadomo, że laptop Appla będzie lepszej jakości niż Medion ale skoro producent daje gwarancje, a sprzęt się psuje to są zobowiązani do jego naprawy. 
Nasza mikrofala przestała grzać po ponad 3 latach od zakupu ale mieliśmy wykupioną dodatkową 2-letnią gwarancję dzięki temu została naprawiona. Kupiona była w Kreflu. Pralkę kupowaliśmy w sklepie typu Outlet, nową i z gwarancją na 3 lata i po jakichś 2 latach przy wirowaniu coś stukało, zadzwoniliśmy do sklepu, pan to zgłosił i oddzwonili z Samsunga się umówić na naprawę. Serwisant przyjechał, naprawił jakąś poluzowaną śrubę, zostawił numer telefonu w razie jakby się pralka jeszcze psuła i tyle. Bez jakiegoś gadania że za dużo pierzemy czy coś.

Edytowane przez adema

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×