Skocz do zawartości
Belgia.net

Nękanie Pracownika

Rekomendowane odpowiedzi

misiek27

Witam , od jakiegos czasu mojego kolege z pracy ciągle nekaja belgowie tzn mowia ze nie wyrabia normy , ( w umowie nie bylo czegos takiego jak norma, tylko platnosc za godzina), kochanka szefa ktora pracowala kiedys tam  zaczyna sie teraz rzadzic i ona daje polecenia co kto ma robic i sie wyzywa  psychicznie na pracownikach polskich. Co zrobic by to jakos uspokoic? zglosic to gdzies czy cos?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ola77

Mozesz probowac,ale jezeli nie wyrabia normy to nie mobbing.Najlepsze wyjscie choc latwo powiedziec-szukac pracy innej,

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ciasteczkowy_Potwór

Opie.....l i tyle. Jestem jedynym obcokrajowcem w firmie i czasem do mnie też mają jakieś ale. ..pracownicy że tutaj przyjechałem zabieram pracę itd.co trzy miesiące muszę robić wojnę z nimi i jest chwilowy spokój. Nie daj wejść sobie na głowę i przekaż to koledze. Z szefem tez miałem poważną rozmowę co on o tym sądzi. ..i jest ok. Ale trzeba się im postawić. ..gdyż oni myślą że są jakimś wybranym i szczególnie uzdolnionym narodem :-).siła argumentów ich zabija :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
v135pr

Opie.....l i tyle. Jestem jedynym obcokrajowcem w firmie i czasem do mnie też mają jakieś ale. ..pracownicy że tutaj przyjechałem zabieram pracę itd.co trzy miesiące muszę robić wojnę z nimi i jest chwilowy spokój. Nie daj wejść sobie na głowę i przekaż to koledze. Z szefem tez miałem poważną rozmowę co on o tym sądzi. ..i jest ok. Ale trzeba się im postawić. ..gdyż oni myślą że są jakimś wybranym i szczególnie uzdolnionym narodem :-).siła argumentów ich zabija :-)

Szacun za opinie - szkopul w tym; ze wiekszosc Polakow wolalaby sobie wyrwac jezyk razem z plucami niz postawic sie Jasnie Panu Belgowi, a jeszcze jesli jest to Vlaams to morda w przyslowiowy kubel i cicho sza. I jeszcze jedno: zeby opie... to trzeba choc w minimalnym stopniu znac jezyk, a jak z tym jest to wiemy :D  :D  :D :D  :D  

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ola77

Ciasteczkowy wiele razy mialam problemy z Flamandkami -zonami tzw VIP politycznych i.... nie bylo latwo,ale no coz w PL tez nie lubia Rumow,Ukraincow ,etc.... a oni sa u siebie, ty i jeszcze twoje dzieci beda tu obcy..... i dlatego musisz byc duzo lepszy od tutejszych..... a co do wybrancow narodow to wlasnie mam wrazenie ze to Polacy za takich uwazaja sie.... czesto nie znaja jezyka,ale wiedza skad kase wyciagnac czy jak zakombinowac taki czy inny dodatek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ciasteczkowy_Potwór

Jestem od nich lepszy. .przyjechałem tutaj bez znajomości języka, bez kontaktów, nie znając nikogo i znalazłem pracę,nie u Polaka, kupiłem dom i etc....Oni są u siebie i płaczą jaki to świat jest do dupy i jak my im pracę zabieramy.Tak jak pisałem wcześniej. Dajemy się traktować jak ciecie to i tak nas traktują. Siła argumentów ich zabija. ..zawsze się z nimi kłócę dlaczego nigdy słyszałem że niemiec, francuz czy hiszpan nie zabiera prace?!sami zabijają swoją gospodarkę kupując chińskie czy tajwanskie rzeczy. .my polacy im tego nie karzemy. Jest to strasznie leniwy,malo wyuczony i z wieeelkim ego naród. Tylko zapomnieli dlaczego mają tak dobrze. ..nie przez swoją pracowitość lub ponadprzeciętną inteligencję. .. Nie czuję się gorszy od nich i nie dam sobie im skakać po głowie . wystarczy im rzucić konkretami w twarz i miękną.nie dać się tak jak nie dają się inne nacje.szanujmy siebie a i nas będą szanować! ! Koniec kropka, tyle na ten temat

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ciasteczkowy_Potwór

Sorry za błędy i nie spójność ale pisze z telefonu i różne rzeczy się wpisują :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ewa1967

Sorry za błędy i nie spójność ale pisze z telefonu i różne rzeczy się wpisują :-)

W całej rozciągłości się zgadzam. Bravo za odwagę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ola77

A dla mnie to azwykly szowinizm... pracujesz z podsobnymi do twojego poziomu.... i mam wrazenie ze to ty masz problem z wlasnym ego... ale to moje wlasne zdanie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
v135pr

Zaczelo sie rzucanie jadem - niepowazni jestescie. Do autorki/autora postu: jesli znajomy nie ma przyslowiowych ¨jaj¨ zeby sie przeciwstawic takiemu traktowaniu, to rzeczywiscie niech sobie poszuka nowej pracy, albo zacisnie zeby i bedzie cierpliwie znosil upokorzenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ciasteczkowy_Potwór

Właśnie to chciałem napisać :-) , ,albo się postawi albo sam się godzi na takie traktowanie. ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gredlis

ja pracowałem w jednej flamandzkiej firmie około 4 lat, nigdy nie spotkałem się żeby jakiś pracownik znęcał się psychicznie nad innym pracownikiem, wręcz przeciwnie, szybciej Flamak tobie pomógł niż Polak, ja znam jak na razie tylko angielski, a jak jakieś dokumenty ci przychodzą to służą pomocą, dzwonią, spotykamy się na piwku. Inaczej rzecz miała się w mojej firmie jeśli chodzi o nękanie pracowników przez szefa, czy to Polaków, czy to "swoich", mnie akurat ominęło to nękanie bo byłem w tej firmie dobry w tym co robię, ale słyszałem i widziałem jak j***ł innych, kopał różne rzeczy, deptał z nerwów swoje okulary, akurat nie miałem przy sobie w tych sytuacjach kamery, więc nie ma dowodów, ale jak masz kamerkę to idziesz do związków i sądzę że boss będzie miał pozamiatane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gredlis

ja powiem tak, nie ma reguły, czasem może być rodzina szefa, po co jakiś kuzyn ma się starać skoro są od tego np Polacy, mój były były szef też kiedyś starał się pokazać kto rządzi, nie jestem człowiekiem konfliktowym, zacisnę raz zęby, drugi, ale za trzecim razem powiem co myślę, ja w ciągu 2 lat sobie firmę podporządkowałem, a nie mnie ona, wywalczyłem podwyżkę pod groźbą zmiany firmy(zazwyczaj działa, hehe jak się znasz na robocie) wspomnę że robiło tam na początku około 20 osób, w większości Belgowie i to oni mieli przechlapane, ja im pomagałem przetrwać, temu utrzymuję z kilkoma z nich bardzo dobre kontakty, a jeszcze powiem że specjalnie się nie narobiłem i nigdy nikogo nie podkablowałem, ale jak wspomniałem na starcie nie ma reguły i każdy powinien sam zdecydować gdzie pracuje i czy tam zostanie

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×