Skocz do zawartości
Belgia.net

Męskie łysienie - można powstrzymać?

Rekomendowane odpowiedzi

Ana_K

Nie chodzi o mnie :) ale o mojego faceta, który bardzo przeżywa utratę nawet pojedynczego włosa. Jest w wieku 36 lat i czupryna przez ostatnie kilka lat dosyć mocno mu się przerzedziła. Ktoś już to może wcześniej przerabiał? Czy można to jakoś powstrzymać?

Edytowane przez Ana_K

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Florius

Musisz mu uzmysłowić jak pociąga Cię ta jego łysinka, to chyba najlepszy sposób - akceptacja.

Ze sposobów farmakologicznych to pewnie marne szanse na dłuższą metę, bo poza przeszczepami skuteczej terapii zdaje sie nikt dotąd nie wymyślił. A w każdym razie takiej, która nie zrujnuje budżetu ;)

Pozostaje więc droga psychologiczna. Ponabijaj sie z facetów z "zaczeskami" przy okazji. Stwierdzenie lepszy łysy ni taki "artysta" nie zaszkodzi ;)

Mój znajomy został w ten sposób wyprowadzony z tęsknoty za włosami. Tylko my mu najnormalniej w swiecie dokuczaliśmy za te zaczesane w poprzek włosy. Pewnego dnia przyszedł do pracy łysy. Wyglądał o niebo lepiej i 15 lat młodziej :)

A my nie mogliśmy juz sobie z niego żartów stroić :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gsx-r

Haha 36 lat stary tetryk sie robi ,co mysli ze cale zycie bedzie piekny i mlody?Testosteron i jest to normalne! Z drugiej strony wspolczuje Ci takiego facea haha .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
polak80

To zależy jakie jest to łysienie oraz czym jest spowodowane. W jakim stadium W większości przypadków można to odwrócić. Z własnego jednak doświadczenia pisze,żen ie ma sensu leczyć się na wlasną rękę, próbować samodzielnie kosmetyków ale po protu zapisać się do leekarza. Niech ten zapisze jakieś leczenie oraz ewentualnie zabiegi. Sam  na początku tego roku przeszedłem kurację osoczem bogatopłytkowym i okazało sie,że dało się ożywić cebulki, które nie były całkowicie martwe.

Tak jak jednak pisałem nie u każdgo będzie to dobra. Tak wiec zrobić badania i do lekarza marsz. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ana_K

Oj nie wiem czy da sie mu to przetłumaczyć. Praktycznie ciągle gada o tym łysieniu i 5 razy dziennie każe mi sprawdzac czy ma jeszcze wieksze zaklola i ile włosów wypadło mu na czubku głowy. Już mam dość tak wiec faktycznie może lepiej byłoby się zapisac dolekarza . Z tymże do jakiego? Dermatologa? Bo rozumiem, ze prywatnie. Polak80 to osocze to robiłeś tutaj w Belgii?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eqick

W Belgii nie ponieważ jest drogo. Na taki zabieg mozna się zapisać kilka razy taniej w Polsce. Nawet jeśli weźmie się pod uwagę bilety samolotowe. Na ubezpieczenie to nawet nie wiem ile trzeba czekać chociaż podejrzewamze lekarz by to potraktował na odczep. Poza tym z reguły potrzebne są abiegi a te wszedzie sa prywatnie. Ja akurat robiłem w Gdansku. W profesjonalnej klinice trychologicznej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ana_K

Dasz namiary na to miejsce? To sobie ewentualnie poczytam co tam mają . Jakie zabiegi no i jakie ceny. Wspominałeś jeszcze o badaniach jakie trzeba zrobić przed wizytą. Jakie konkretnie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eqick

Najlepiej ogólne krwi. Facet może sobie jeszce przebadać testosteron. Inne to juz lekarz dermatolog zleci. Najczęsciej trychogram czyli badanie włosa no i badanie skóry głowy. Klinika do której chodziłem jest na Skłodowskiej. Tuaj jest ich strona: drtrycholog.pl . Zajrzyj sobie jeszcze najlepiej na ich fb ponieważ mają tam filmiki obrazujące jakie są zabiegi. A najlepiej to pokaz to swejemu facetowi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
skalpel83

hej, przypadkiem zobaczyłem ten post, z racji, że nie lubię zaczesek ;D, a łysy też być nie zamierzam bo gadanie innych ludzi, że łysy też będzie wyglądać dobrze, to ja tej lasce wyżej proponuje, żeby na sobotę objechała się na 0* i tak siadła do stołu, zobaczymy co powiedzą inni przy kolacji i jak sama będzie podobać się sobie samej..... amen, i wtedy niech ewentualnie doradza bez hipokryzji, bo jak wiadomo każdy z włosem może coś zrobić, co zawsze daje lepsze rezultaty na wygląd niż ich brak,

ale wracając do tematu to postaram dać ci zarys ogółu, a resztę odnajdziesz ze źródeł podobnych temu z google, jednak na samym początku powiem od razu, że jeśli chcesz zacząć walczyć z postępem to już, póki zaczynają się tego efekty i nie ma na to jednej tabletki, która odwróci cały proces i można ją brać tylko przez jeden miesiąc, wypowiadając wojnę DHT jesteś zobligowana do rutyny i przestrzegania pewnych zasad/reguł w tym wytrwałości i sumienności, bez tego daj se siana.. ;]

ok lećmy, co do samych metod leczenia >łysienia >androgenowego< <

- jeśli pójdziesz do dermatologa tak jak ja, a jest ich dwóch (kobiety) w moim mieście to jestem pewien, że dadzą ci to samo co mi i zapewne wszystkim innym borykającym się, jest nim bloker czyli finasteryd, poczytasz będziesz wiedziała, więcej dodam tylko że jest jeszcze jeden bloker o działaniu niemal podobnym tylko, że nie pamiętam jego nazwy zaczynał się chyba na "b......." wracając do finasterydu, to znaleźć go można było kiedyś w dość drogiej propeci, jednak z rok do tyłu jak postanowiłem odwiedzić ponownie moje kochane panie dermatolog czy uważnie się dokształcają czy tylko zgarniają profity z wypisywanych recept no i się nie zawiodłem to dostałem na receptę proscar to samo co propecia, a 3 razy tańsze i mówi, że woda nie jest mokra, a na leczenie to tylko to

- po dermatolog czas na trycholog, tak też zrobiłem pani trycholog zna jedną z pań dermatolog (taka dygresja, nie lubią się) wspomniałem u dermatolog o wizycie u trycholog to ta można powiedzieć nazwała ją niemal wyłudzaczką i szamanką, ciekawe dlaczego....? ;) a że byłem ciekaw to wspomniałem u trycholog o sympatii pani dermatolog do niej, której ta nie była w stanie zrozumieć z jakiego to powodu, z chęcią chciałaby podjąć z nią współpracę, no cóż życie to nie bajka

ogólnie chodzi o to, że przed obiema wizytami najpierw zadzwoniłem do trycholog, gdzie ta zaleciła mi kilkanaście badań krwi, z których można podjąć dalsze leczenie >> jeśli tam leży problem <<, dermatolodzy podchodzą do tego zbyt ogólnikowo, myślę że przez brak odpowiednich szkoleń, wiedzy i chęci zaszczepienia w pacjencie, tego że jeśli będzie sumienny będą efekty, najlepiej jest uświadomić go jak większość niezdarnie tłumaczących to osób, że to nieuniknione, że pomaga tylko bloker, że łysy też jest spoko.....każdy ma to na co się zgadza...

idąc za ciosem jak wspomniałem, że byłem u trycholog i wcale nie było tak źle, poprosiłem ją o zrobienie kilku zdjęć do mojej karty na przyszłość, w powiększeniu struktur włosa i wyraźnie u mnie wskazywało na to, że jest to łysienie androgenowe, czyli patologia rasy białej nie wiedzieć czemu, reasumując włos po jakimś czasie wypada nowy chcę wyjść na świat, ale pod skórą trzyma go DHT złamas nie daje mu wyjść więc mieszek po zakorzenionej cebulce zabliźnia się i zgadnij co dalej ...

moja trycholog podeszła do mnie naprawdę ciepło i sumiennie po godzinie samej rozmowy zaleciła mi kupienie na własną rękę kilku ziołowych rzeczy, z racji takiej, że jeśli bym chciał do niej na to przychodzić byłoby dużo drożej no i Belgia >> Polska za daleko, 

przy coraz rzadszych włosach dokucza częstszy łojotk, brak odpowiedniej ilości włosa do wchłonięcia potu, normalne....

więc raz na tydzień  z firmy Eliokap Complex A pH 5,8-6,2 na oczyszczenie skóry głowy w tym cebulek włosa i dostarczenie do nich więcej tlenu, następnie Eliokap 5-Alfa Essence co drugi dzień na umytą skórę głowę w celu pobudzenia limfatycznego (krew, tlen, krążenie = efekty) oraz co drugi dzień mycie głowy szamponem 5-Alfa Orising, ja do tego dorzuciłem jeszcze Seboradin Men Forte na przemian z 5-Alfa Essence, do tego co dzień 2 razy na dobe >Saw Palmetto 1000mg< Puritan's Pride oraz możesz wziąć coś na wzmocnie cebulek włosa przez okres 3 miesięcy, np. Revalid lub inne

- nie wolno zapomnieć też o samej diecie która tak naprawdę jest tu bardzo istotna omijać cukry proste przyswajać tylko złożone, odstawić węglowodany, zacząć jeść jaja najlepiej gotowane/pieczone nie smażone, ryby, mięso, sery>twarogi>jogurty, owoce no i oczywiście nie zapominając warzywa brokuły, szparagi, kalafior, itp. itd. tak zbilansowana dieta może tylko pomóc w dostarczeniu odpowiednich składników niż sam snickers i pepsi ;]

- co do wypowiedzi kogoś wyżej o metodzie komórek macierzystych, jeszcze nie skorzystałem, ale w najbliższym czasie się wybieram, jednak trzeba wiedzieć o różnicy pomiędzy metodami w ich podaniu jedna z nich to Regeneris, a druga to Angel System, jak to w życiu coś jest lepsze i coś gorsze, cała lektura w linku https://www.tourmedica.pl/artykuly-medyczne/terapia-osoczem-bogatoplytkowym-w-leczenie-lysienia/ daje ponoć rezultaty

- o metodzie przeszczepu włosów nie będę się rozpisywał za dużo bo wystarczająco jest o tym w necie, jednak wspomnę o metodzie S.A.F.E.R jest to jedna z najnowszych metod warto o niej poczytać może mieć swoje plusy jaki minusy, ale jest o niebo lepsza od jednej z pierwszych metod STRIP, powiem tylko tyle od siebie, że nie widzę w tym nic złego, mówienie często kobiet, że to nie męskie wyjaśniłem na samym początku, w takim razie odstawiamy z półek farby do włosów kredki do oczu botoks i silikon, i kto będzie ładniejszy ;P

- następną innowacyjną metodą są czapki lub hełmy w specjalnie do tego wyposażone diody, czyli Laser Caps lub Medical Helmet, które emitują specjalne promienie >pobudzając tym samym krążenie skóry głowy przy czym dostarczane jest więcej tlenu< , co skutkuje utrzymaniem włosa w mieszku lub jego wyrośnięcie na nowo i czapki z głów, można kupić na necie w różnej postaci od badziewia dający 0 rezultatów grzebień kilka diod za parę set złoty po bardziej profesjonalne czapki/hełmy sięgające cen nawet 12 000 zł ;O lub udać się na zabiegi do gabinetów w to wyposażonych

Cóż koleżanko ogólnie rzuciłem ci dużo informacji w pigułce, radzę się z każdą z tych metod zapoznać bliżej, mi dojście do każdej z tych informacji zajeło sporo czasu przez brak kompetencji dermatologów, często napotykałem różne sposoby na polskich jak i zagranicznych forach, więc mogę powiedzieć o sobie że mam pewną wiedzę, którą mogę się podzielić z innym, a ci mogą szybciej dotrzeć do faktu/źródła i tym samym skonfrontować to z innymi metodami lub skorzystać z nich już teraz.

Tak jak widzisz nic tu nie jest zbyt proste i tanie, jeśli szkoda ci pieniędzy i masz słomiany zapał, to lepiej ogol go na łyso, na pewno przeszukując fora natkniesz się jeszcze na przeróżne sposoby poprzez masaże skóry głowy co nie jest złe, po przez różnego rodzaju wcierki, ale z tymi wcierkami to stałbym tak z boku bo większość z tych rzeczy poruszana jest przez kobiety i zależy im na odbudowie zniszczonych włosów aplikując aloesy z przeróżnymi specyfikami, natomiast łysienie androgenowe trzeba jasno powiedzieć, że jest to patologia/choroba niszcząca w bardzo szybkim tempie jeśli się z tym nic nie zrobi mieszki włosów, u jednych zaczyna sie to na przełomie 18-25 lat tu jest bardzo szybko u innych 28-35 lat i tu jest trochę lepiej.

Mam nadzieje, że ci pomogłem ;)

 

Edytowane przez skalpel83

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×